Dzieci w swej naturalności i szczerości byłyby najlepszymi specjalistami od nieruchomości, kredytów itp. Szkoda, że ludzie dorośli tak szybko zapominają co jest tak na prawdę ważne w życiu. Uczmy się od dzieci to świat będzie lepszy…
Każda fotografia niesie w sobie cząstkę artyzmu człowieka, który tę fotografię wykonuje. Dzieci są wdzięcznym tematem dla fotografa a to dlatego, że dzieci nie potrafią pozować. Ich zachowanie jest naturalne, grymas twarzyczki, usmiech są spontaniczne, nie wymuszone. Pomysł z balonikami jest dobry i pomysłowy. Niektóre fotografie posiadają w sobie walory artystyczne. Są po prostu dobre. Przekrój pokoleniowy osób towarzyszący dzieciom jest mało widoczny, trochę niesmiały, trochę jakby wstydliwy. Fotografowany plener jest jak kronika życia – najpierw jest początek, potem pełnia życia i godny koniec. Serdecznie pozdrawiam Ninę i jej rodziców. Koleżeński uscisk dłoni dla Zegrzyniaka.
Ps. Ostatnio nieczęsto gosciłem na facebook. Nie było mnie w domu. Byli też goscie, przy których włączenie kompa byłoby nietaktem. Pozdrowiam, Henryk Wojciuk.
Dziękuję Sylwio. Też lubię to ujęcie:) Ponieważ jestem fanem Sci-Fi to skojarzyło mi się ze statkiem kosmicznym:)
Sylwia
Chcę znowu mieć 5 lat!!!! Super zdjęcia – szczególnie te kolorowe. Bańki zawsze bowiem kojarzą mi się z bajkami, a te nigdy w wyobraźni nie są czarno-białe, w przeciwieństwie do bohaterów:).
Dla mnie the best to kolorowe zdjęcie z Mistrzem Baniek i Bańką typu „Milion w jednym” nie mylić z „Milion w minutę” (chociaż może Mistrz ma również takie zdolności. Kolejne to Wielka Bańka z cieniem drzewa z waszą Niną w tle. Bańka w tym ujęciu przypomina mi naszą Ziemię, więc chętnie obejrzałabym to zdjęcie w kolorze. A trzecie, to czarno-białe, te z uniesionym wysoko na rękach dzieckiem; jakby kontynuacja cyklu Natura i Człowiek z poprzedniego reportażu.
Fajny pomysł i świetna pamiątka.
Pozdrawiam wszystkich uczestników Pokazu!!
Dziękuję Sylwio! Jak zwykle miły i inspirujący komentarz. Oczywiście czasem z tylko sobie znanych subiektywnych powodów wybieram wersję czarno – białą. Wiem, że jest dużo zdjęć w tej formie na blogu i w tym wpisie też. Pewnie wynika to z tego, że najwięcej nauczyłem się wykonując powiększenia w ciemni. Edukację fotograficzną rozpocząłem od wołania samodzielnie swoich negatywów i wykonywania powiększeń. Kolor zawitał do mojego życia później. Widzę więcej w czerni i bieli a z racji tego, iż jestem daltonistą to też kolor traktuję jako „wielką moją przygodę”. Zdjęcie z Niną i Bańką-Ziemią zdecydowanie lepiej wygląda w wersji czarno – białej. Byłem w stanie wydobyć poprzez obróbkę swoją postać wewnątrz tzn. w odbiciu na powierzchni bańki:) Na Facebook-u pisałem o tym zdjęciu osobno więc zapraszam jeśli jesteś „pogodzona” z tym portalem na mój profil (patrz zakładka Facebook na górze menu Lifenotes). A fotografią z uniesionym dzieckiem chciałem dopełnić ogólny stan uniesienia jaki panował podczas pokazu. Nawiązuje ono do poprzedniego w którym dziewczynka na wyciągniętej dłoni w bańce „unosi” człowieka:)) Dzieci ogólnie skakały z rękami do góry, rodzice z uśmiechniętymi buziami patrzyli na to i wszyscy na moment zapomnieli o Bożym świecie poddając się uczuciu szczęścia i radości. Zdjęcie następne gdy młody Tata dmucha banieczkę nad głową to zamyka. On też bawił się jak dziecko:))) Chyba tak jak Ty chciałaś mieć znów 5 lat tak Oni też ujęli sobie na ten moment ze swojego wieku. Jedni mniej inni więcej. Jeszcze raz dziękuję za odwiedziny…g
AGATA
Grzesiek dzięki za zdjęcia. Dopiero teraz miałam chwilę na bardziej uważne oglądanie. Wg mnie świetnie oddają emocję jakie towarzyszyły bańkom. Dzieci były cudowne w swojej radości i spontaniczności ale Ty także zrobiłeś dobrą robotę „chwytając” ich nastroje.Pozdrawiam
Agata, to ja dziękuję za zaproszenie i za to, że mnie wybrałaś jako fotografa:) Starałem się jak tylko mogłem oddać nastrój a jeśli piszesz, że mi się udało to jestem szczęśliwy. Najważniejsze są dla mnie jednak Dzieci i to, że bawiły się fantastycznie a i rodzice jak widziałem też na ustach uśmiechy nosili więc chyba niczego nie zabrakło. Jakub dał świetny pokaz i cieszę się, że mogłem to zobaczyć osobiście. Szkoda tylko, że zabrakło Twojego Pawła…:( Pozdrawiam serdecznie Was wszystkich i mam nadzieję, że to nie było nasze ostatnie spotkanie…g
Thank You very, very much Mat! It is a big pleasure to see Your kind words about my work. It was simply crazy when all those fantastic kids started to run after bubbles. The light was not so good but it for sure was a great fun to catch emotions. And Nina among other kids running and laughing.. Fantastic! Thank You so much again for Your visit and kind words:) Stay safe!
Zapisz się do newslettera, a otrzymasz powiadomienia o nowych wpisach