Pytanie Na Śniadanie / Question At Breakfast
Po pierwszej euforii związanej z zaproszeniem nas do Telewizji nastąpiło napięcie związane z tym aby dobrze wypaść. Napięcie przerodziło się w złość. Złość na to, że musieliśmy z Niną być bez Ani oraz na to, że niewiele z tego, co usłyszałem przed wizytą rzeczywiście się spełniło. Cóż. Widocznie tak to jest w Telewizji, że rzeczy dzieją się „po swojemu” i końcowy efekt wypada nieco inaczej niż się tego można spodziewać.
Dzień był ciężki. Pobudka o 5 rano. Nieludzkie. Zwłaszcza, że to sobota i Ninka po całym tygodniu wczesnego wstawania mogłaby pospać. Trudno. Jakoś to przeżyła i bardzo grzecznie się ubrała. Szybkie śniadanie i w drogę.
Na miejscu chaos. Wchodzimy do szatni. Przebieramy się, po czym zaraz dowiadujemy się, że musimy wyjść na podwórko przed budynkiem aby dzieci „bawiły się” do zdjęć. Zabawek brak. Mama innej dwójki dzieci udostępnia hulajnogę i piłeczki. Jest 7.30 Zimno. Strasznie zimno a dzieci mają się bawić. Robimy co możemy. Zachęcamy maluszki. Jakoś idzie. Panowie z kamerą gadają o swoich sprawach: Co kto komu. Co i za ile. Kto od kogo. Który z kim. Kto i dlaczego… Zimno! Jakaś Pani wykonuje zdjęcia dzieciom. Kamerzysta filmuje jej pracę. Słyszę z oddali „Uśmiechnij się! Stań prosto! Spójrz tu!” Potem, podczas rozmowy w studio okaże się, że Pani nie lubi pozowanych zdjęć, wymuszania spojrzeń itp. No comments.
Dzięki Bogu wracamy do budynku. Ciepło. Za 30 minut wejście. Czekamy. Nina rozbija dwie filiżanki. Wylewa kawę i herbatę. Wypadek. Jest głodna i zniecierpliwiona…
W tym momencie dowiaduję się, że Ani na wizji nie będzie. Nie przewidziano jej. „Pani nie ma w scenariuszu” – no tak wszyscy wszystko wiedzą, tylko nie MY! Szok! Nie wiem jak to się ma do zaproszenia jakie otrzymałem. Miałem być ja z rodziną i rozmowa o fotografowaniu. Pytania o to jak zrobić dobre zdjęcia dziecku, o Blog Roku, o fotografowanie komórką, o emocje… Miało. Pani makijażystka wysadza Anię z fotela. W połowie malowania. Z jedną kreską. Rzuca nonszalancko, że jej zostanie jedna kreska. „Na życie – ha ha ha!” Ani robi się przykro. Ja zdenerwowany. Nina szaleje. Kiedy to się w końcu zacznie???
W końcu słyszę: „Zapraszamy do studia” Idę. Z nami Pani fotografka. Rzuca do wprowadzającego nas „Czy daliście moje www?” Pan odpowiada, że nie. Nie będzie. Na co Pani rzuca ….mięsem. Nina obok. Jakaś żenada…
Siadamy. Ninka zła. Popłakuje. Chce do Babci. Walczę o jej dobry nastrój. Ania zza kamery robi co może. To tylko dziecko. Siadamy. Pani fotografka na kanapie. Pręży dumnie pierś i usta! Wpada Pan Kammel. Pyta czy to wszyscy. Mówię, że miało być nas więcej. Pani fotografka wypala: „Właśnie! Miał być jeszcze jakiś blogier, amator jakiś nie wiem czy coś takiego!” Słucham i uszom nie wierzę. Ania wrzuca: „Ten blogier siedzi obok Pani”. Pan Kammel do Ani puszcza jednoznaczny gest kciuka w górę. Czujemy kto tu jest z i innego świata. Nie z naszego…. Zdecydowanie nie. Chcę aby się to szybko zaczęło. Trzymam fason. Przecież to TVP2!!!! Moje 5 minut na żywo. Rodzina nagrywa, fani oglądają! Chcę powiedzieć coś wartościowego.
Zaczyna się rozmowa. Pani fotografka wpada w nią jako pierwsza. Ja czekam. Spokojnie. Ustępuję. Przecież dziś Dzień Kobiet!. Jakoś poszło. Przyszedł pies. Suczka. Ninka szczęśliwa. Ja coś mówię. Próbuję wrzucić jakąś prywatę. Blog Roku… Ech… Robię zdjęcie!!!! Prowadzący są mili. Jedna fajna rzecz.
Koniec!
Wychodzimy. Smutek. Dlaczego nie wpuścili Ani? Dlaczego nie protestowałem? Miałem tego dość. Nie jestem stworzony do takiego typu spotkań na wizji. Chciałbym wszystko wolniej, spokojniej. Powiedzieć coś uważnie. Powiedzieć coś istotnego. Na to potrzeba czasu. Na to potrzeba przestrzeni.
Byłem w telewizji. Nie wybieram się już do śniadaniówki. Pewnie i tak już mnie nikt nigdzie nie zaprosi. Nie będę smutny…
Świat ma inne tempo. Nie moje. Ja wolę spokój, uważność i szacunek.
Ale przygoda była.
…
ZOBACZ NAS W PYTANIU NA ŚNIADANIE
-
Ewelina
-
Iza
-
Iza
-
-
Kasica
-
dudi
-
Czarownica-Aneta
-
Irena
-
AWX2
-
Kamil Mirkowicz
-
Tomek
-
Marta
-
Kasia
-
Sylvia
-
Dorota
-
Michał Szafrański
-
Grzegorz Stykowski
-
-
madgalena
-
Grzegorz Stykowski
-