↑ top

Ospa, czy nie, tańczyć trzeba! / Chickenpox or not, You have to dance!

 

Ospa zaatakowała nagle. Położyła pół przedszkola. Nina niestety lub może stety również dostała w prezencie tego wirusa.

Mamy więc w domu biedronkę, pieguska czy też gencjanowego kotka…

Z chorobą walczy dzielnie i nie traci swojego szaleńczego, życiowego rozpędu. Na co dzień tańczy większość czasu lecz po tym co dzisiaj pokazała, nie mam najmniejszych wątpliwości, że zdecydowanie ma do tego na prawdę spore predyspozycje. Chyba w tym roku zrobimy drugie podejście do szkoły baletowej.

Szkoda, że nie możecie sami zobaczyć tych piruetów!!!

p.s.

Nowy aparat jest niezwykły! ISO 3200, przysłona 1.4 i wszystko ostre!!!! Szumy? Jakie szumy!!!

  • Aneta-czarownica

    Kurcze, tak obserwuje zdjęcia i jaka Nina już duża! To trzymam kciuki aby Nina realizowała mooże swoje ciche marzenia i pasje ;) A ospe lepiej przejść jak najwcześniej niż jak się jest starszym ;) Pozdrawiam ;)

    • Dziękuję Aneta. Czym skorupka za młodu… Staramy się zaszczepić jej już teraz jakąś ciekawą pasję. A czy jest duża? Tak. Jest wysoka i smukła. To dobrze wróży w kontekście tańca. Niemniej to wciąż małe dziecko:-) Pozdrawiamy Cię

  • Bebe

    Może Ninie podobał by się taniec współczesny z elementami baletu, jeśli sam balet nie wystrzeli po raz drugi. Może i w Waszym pobliżu są takie zajęcia. A w każdym razie: ewidentnie ruch! :D

    • Dzięki Bebe. Z pewnością nie pozostawimy tematu bez reakcji. Paradoks polega na tym, iż zajęcia z baletu dla dzieci, które w zeszłym roku widzieliśmy były dla niej zbyt statyczne. Poza tym była jeszcze malutka i niezbyt radziła sobie z rozstaniem z Mamą. Może w tym roku będzie to wyglądać inaczej. Zobaczymy. Ruchu ma w domu dużo bo Ania świetnie tańczy i sama ją wiele potrafi nauczyć. To co widać na zdjęciach to głównie dzięki niej. Ja niestety antytalent;-)
      Po wakacjach zaczniemy coś konkretnego. Pozdrowienia dla Ciebie:-)

  • kocicazagranica.blog.pl

    Nareszcie nowy wypis! :)
    Piękna kotka-baletnica! To wspaniałe, że rozwijacie jej talent….bardzo możliwe, że w przyszłości zaowocuje to pasją do końca życia.

    • Niestety ostatnimi czasy mało mam okazji na dopieszczanie bloga i stąd wpisów też mniej. Dziecko choruje, praca zawodowa, brak czasu – to wszystko nie sprzyjają publikowaniu nowych opowiadań. Mam jednak nadzieję, że ospa minie i zadzieje się NOWE! :-)