Ospa, czy nie, tańczyć trzeba! / Chickenpox or not, You have to dance!
Ospa zaatakowała nagle. Położyła pół przedszkola. Nina niestety lub może stety również dostała w prezencie tego wirusa.
Mamy więc w domu biedronkę, pieguska czy też gencjanowego kotka…
Z chorobą walczy dzielnie i nie traci swojego szaleńczego, życiowego rozpędu. Na co dzień tańczy większość czasu lecz po tym co dzisiaj pokazała, nie mam najmniejszych wątpliwości, że zdecydowanie ma do tego na prawdę spore predyspozycje. Chyba w tym roku zrobimy drugie podejście do szkoły baletowej.
Szkoda, że nie możecie sami zobaczyć tych piruetów!!!
p.s.
Nowy aparat jest niezwykły! ISO 3200, przysłona 1.4 i wszystko ostre!!!! Szumy? Jakie szumy!!!
-
Aneta-czarownica
-
Grzegorz Stykowski
-
-
Bebe
-
Grzegorz Stykowski
-
-
kocicazagranica.blog.pl
-
Grzegorz Stykowski
-